MARTWICA

Mucha321

Martwica to reakcja alergiczna na antybiotyk, nic wielkiego. Jeżeli nic "złego" się z nią nie dzieje (ma formę tzw. suchą), to nie ingerujemy. Sama się zagoi. Odpadnie razem z sierścią. Niestety często bywa tak, że sierść w miejscu po martwicy nie odrasta w ogóle.

Może zdarzyć się również, że dojdzie do zakażenia i z tej "okazji" również do zapalenia skóry, które wyleczyć można (i trzeba) m.in. antybiotykiem.

Bezpośrednio na martwicę można zastosować CHITOPAN. Przeciwzapalny środek, który dezynfekuje rankę i tworzy na niej niewidoczną błonkę, i również zmniejsza swąd. Jest w spray'u.
Kosztuje ok. 17 zł.

Rattatuja

Mucha321

Chodziło mi o swąd, nie świąd. To różnica. Świąd może wywołuje ale nie zauważyłam. Mój Ananas ma martwicę i spryskuję mu rankę Chitopanem. Świądu nie ma. Na innych Forach znalazłam wątki o martwicach, w których sporo osób poleca wlaśnie Chitopan, a o tych dwóch środkach (maściach?), które wymieniłaś nigdy nie słyszałam. Możliwe, że są skuteczniejsze.
Stosowałaś?

Martwica to również reakcja alergiczna na antybiotyk. Masz rację. Powstaje również na skutek źle zrobionego zastrzyku. To mi umknęło. Wiele osób, które znam nie stosowało na martwicę żadnego nawilżenia. Ponoć wtedy właśnie szybciej odpadała. Neutral

Rattatuja

Tak stosowałam ale tylko na zwierzętach (bo to NIE są maści ludzkie).
Powinno się nawilżyć odpowiednio brzegi martwicy aby szybciej odpadła, jeśli się jej pomoże leczenie trwa znacznie szybciej.
Detromecynę używa się głównie na ropnie ale i z martwicą świetnie sobie radzi. Pana Veyksal jest już typowo na martwicę i to właśnie ta maść tak świetnie nawilża Smile

Co zaś do swądu to martwica nie śmierdzi, chyba, że taka na podłożu ropnym.

Mucha321

Ratt, ekspert ze mnie żaden. Piszę z doświadczenia i sugeruję się opinią osób, które "walczyły" z martwicą.

Dziękuję za uzupełnienie informacji. Zwłaszcza o maściach. Wink