DOMEK - POTRZEBNY?

Mucha321

Potrzebny? Ja uważam, że nie. Drewniany zostanie obsikany, a wiadomo, co się dzieje z obsikanym drewnem. Plastikowy zostanie zeżarty. W ogóle wydaje mi się, że w domku nie ma odpowiedniej cyrkulacji tzn. w takim z przykrytym dachem i niewielkim otworem wejściowym.
Wasze szczurki mieszkają w domkach?

Ja wolę rurki PCV i koszyczki, bo wiem, że szczur się w nich nie zaklinuje i nie udusi.

Mona

a gdzie tam. Jakąś willę bym im musiała postawić, bo do byle czego nie wlezą Wink

Moje mają taki jakby namiot ( koszyk plastikowy, szmatka przyczepiona z jednej strony do koszyka, i po skosie z drugiej do klatki), mają takie a'la hmm.. nie wiem jak to nazwać Razz

O tą jakby rurkę z kratki mi chodzi. mają w środku futerko, z wierzchu "pokrowiec" moro. W tym najchętniej siedzą, mimo, że mieszczą się max 2 Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Svale

Szczurki lubią się chować, ale przytulna kryjówka nie musi być domkiem. Może to być rura czy hamak, który osłania je z każdej strony, kiedy go naciągną swoim ciężarem. Moje małe akurat mają domek, przewiewny, zrobiony przez B.
Voila:

Mucha321

Nie obgryzają?

Svale

Jak na razie ani trochę :)

Natalia

Ja w swojej klatce domku nie posiadam. Smile

Jest hamak, a niedługo dwa wykombinuję. Razz

DiDaDragon

O matko... U mnie były jazdy z tymi domkami. Drewniane, z siana, z gumy. Wszystko złe. Do gumy nie chciały wchodzić, siano zjadły, a drewniane jest strasznie niehigieniczne. Skończyło się na tym, że co jakiś czas zbieram ze sklepu tekturowe pudełka, które cieszą się wielkim zainteresowaniem i szacunkiem moich szczurów. Obgryzą sobie trochę wejście - tak wedle ich uznania. Jak jest za mocno obgryzione, albo już je czuć, to domek się wymienia.

razem - S.

klaudia10047 · Wysłany: Nie 7:49, 27 Mar 2011 Temat postu:

ja też tak uważam Smile

jak uważasz, Klaudio? używaj polskich znaków. - S.

Svale · Wysłany: Nie 11:19, 27 Mar 2011 Temat postu:

Ja tam nie wiem, co jest niehigienicznego w drewnianym domku. Jeśli nie ma on "podłogi", w którą wsiąkałyby siuśki, to wszystko jest przecież ok.
Od czasu do czasu przy gruntownym myciu całej szczurzej willi, szoruję też domek, ostatnio wsadziłam go też do rozgrzanego piekarnika, żeby wypiec wszystko, co mogłoby się w nim ewentualnie zalęgnąć. (polecam również wypiekać sianko, jeśli używacie - potencjalne wszoły zginą :) I jest git!

DiDaDragon · Wysłany: Nie 11:31, 27 Mar 2011 Temat postu:

Svale, u mnie w klatce domek stał na niższej półce i kluski go po prostu opryskiwały z góry.

Svale · Wysłany: Nie 11:59, 27 Mar 2011 Temat postu:

A, rozumiem. To moje nawet lubią siedzieć "na dachu", ale jakoś nie zasikują wcale. Przynajmniej tak wnioskuję, skoro wciąż pachnie żywicą :)