Reakcja na imię-help

kostii

Powiedzcie mi, jak mam nauczyć Tusię reagować na imię.
Wiele razy dostawała np. sałatę podczas wypowiadania imienia, ale to nie działa. Pomóżcie.

Przeniesione do odpowiedniego działu. // Mucha

Mucha321

Hubert, sałata to żaden rarytas. Musisz zachęcać szczurka smakołykami, które pachną intensywnie. Wink

możesz przy tym "ksykać" tzn. wydawać dźwięki typu "ksy ksy". Wink

zann

Jak najczęściej wymawiaj jej imię, a kiedy zareaguje nagradzaj ją smakołykami. W końcu powinna zrozumieć o co chodzi. Wink

Gumisia

Tusia jest jeszcze bardzo młoda Smile

najlepiej nagradzać ją za każdym razem kiedy zareaguje Smile

na pewno się nauczy, szczury są bardzo mądre

Mucha321

Przeczytałam ostatnio w necie, że szczurze imiona powinny mieć 2 sylaby, a każda z tych sylab powinna kończyć się samogłoską, bo to ponoć dźwięczniej brzmi, a szczury szybciej reagują na wszystko, co dźwięczniejsze.

Svale

Poza tym zwierzaki bardziej reagują na ton głosu niż głoski. Czasem, gdy chcę zwołać szczury z całego pokoju w jedno miejsce, wołam do nich głupoty, ale dokładnie takim samym tonem, jak wtedy, gdy przynoszę im jedzenie. Zbiegają się radośnie.
Jakoś tak odruchowo zupełnie różnymi tonami wołam też pojedyncze szczury, inaczej wyśpiewuję "Siwa, Siwa, Siwa...", inaczej "Dzika, Dzika!" i inaczej "Buuunia! Buuunia!" i to, w połączeniu z tym, że zawsze, gdy przybiegną, dostają smakołyk lub pieszczotę, bardzo działa.
Ale wiadomo, że potrzeba czasu.

Mucha321

Samiczki z reguły zawsze nazywa się tak, że ich imiona kończą się samogłoskami. ale samce? Da radę w sumie coś tam wyskrobać z tymi samogłoskami na końcu np. Uzi, Fomzi, ale wiadomo, że w imionach (a raczej w końcówkach imion) chłopców dominują raczej spółgłoski.
Ja, mimo to, staram się wołać zdrobnieniami np. nie Assan tylko Asio, nie Texas tylko Texio.
Dajemy radę..