Niejadki (wybredne szczury)

Pająk

Wprawdzie moje stadko nie jest niejadkami, ale mam pewien problem z ich żywieniem. Chłopcy są wielkimi fanami rat complete i rat nature versele laga, ale... Nie jedzą prawie nic poza tym.
Próbowałam już marchewek, jabłek, bananów, ogórków, papryki, pomidora, ziemniaków, nawet sera. Jedyne co moje ogony lubią to jogurt. Nawet jak podstępem wymieszam im warzywa w jogurcie, to rozbebesza całą miskę, byleby tylko wylizać warzywa z jogurtu i tyle.
One nawet kręcą nosem na gerberki i jedzą tylko niektóre smaki.

Mucha321

A ryż? Kasza, makaron?

Pająk

Jeszcze nie próbowałam, ale no, owoce i warzywa to zdrowie! Nie tam kaszki i ryże! : Very Happy

Dziewczyna u której szczurki się urodziły mówiła, że ciastka piekła i w nie wsadzała warzywa. Tym sposobem jadły ;;P

Svale

O, grubo! Wybredne w istocie. Ale ja myślę, że tu nie masz się czym martwić. Versele Laga to karma, która ma w sobie wszystko, czego szczurowi trzeba do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania. Wszelkie dodatki potrzebne są w tym momencie tylko jako oznaka Twojej miłości. Może Twoi chłopcy tak się przyzwyczaili do mięsno-warzywnego smaku, że nawet Gerberem wzgardzają, bo to przecie to samo, a tak fajnie nie chrupie. Szczur wie, czego mu trzeba, więc jeśli lubią jogurt, poprzestań póki co na nim. Tylko nie przesadź - szczura można przebiałczyć.

Mona

Ja swoim gadom gotuję. Ryż z warzywami i mięskiem np. albo z samymi warzywami. Surowych też specjalnie nie chcą, wyjątek stanowią ogórki, marchewka od wielkiego dzwonu. A takie gotowane wpylają aż się kurzy.

Svale

A to prawda :) Gotowane schodzą szybciej. Ale nie chrupią! A moje panie lubią chrupać.

Pająk

Własnie w klatce wylądował ryż z gniecionym bananem (pogniotłam banan, żeby przypadkiem nie wybrały samego ryżu, a banany zostawiły). Wcinają aż się uszy trzęsą. Skyre dorwał ziarenko ryżu, Prorok podbiegł, a Skyre odwraca się do niego tyłem, żeby tylko nie zobaczył co ten je. Prorok kuka, wychyla się, Skyre obraca się znów do niego zadem : Very Happy

Mona

Moje bananem jeszcze nigdy nie wzgardziły Wink

Ja im robiłam tak jak ty, ale do tego jeszcze kapkę jogurtu:)

Nalef...

Kurcze, to moje szczurki jedzą wszystko co im dam, niczym chyba jeszcze nie pogardziły:) Toż to istne żarłoki! :D :)

DiDaDragon

Moje też należą do typu: " Ależ naprawdę bardzo dziękuję! Ja bardzo chętnie zjem, cokolwiek tam trzymasz w rękach!" Żarłoki straszne:) Był taki okres, na wakacjach, kiedy miałam na to więcej czasu, to gotowałam im. Potem było nawet trudno przyzwyczaić ich do karmy na powrót. Teraz "jedzonko uzupełniające", ale radość w klatce jest taka sama:)

michass

a moje jedza wszystko Smile

tzn. szczególnie lubia karme beaphara i własnie ryż Smile