Mój szczur zjada swoją klatkę.

DiDaDragon

Jak w temacie. Jadły już poidła. Moda się zmieniła i teraz jedzą te kuwetę, na której stoi klatka. Próbuję ich tego oduczyć, ale bezskutecznie. A na bardziej konkretne metody (zimna woda) się obrażają i robią na chwile nieufne. A jak Twój szczur ma taki ból i pretensje w oczach, ciężko jest wmawiać sobie, że to co robisz jest słuszne.

Tak sobie myślę, że posmaruje im te elementy, które gryzą gorzkim paluszkiem. To ten specyfik do kupienia w aptekach, którym się dzieciom smaruje paznokcie, żeby nie obgryzały.

Musze ich tego oduczyć, bo nawet jeśli znajdę gdzieś samą tylko taką podstawę do klatki, to za chwile znów ją zjedzą

Mary

Ja szczęśliwie nie mam takich problemów. Odgórnie zakładam, że kuweta musi być niedostępna dla szczurzych zębów. A jak jest odkryta, to ją od wewnątrz uzbrajam siatką do wolier. Przy takiej liczbie ogonów i fakcie, że mam i panów i panie, nie wyobrażam sobie inaczej.

Mona

Moje namiętnie obgryzają zaciski do kabli, którymi mają umocowane półeczki, koszyk itp. Co rusz im coś odpada;) Ale nic lepszego do mocowania nie znalazłam, tylko hamaki na agrafki przypinam.

Mucha321

Ja mam obgryzione niektóre kuwety, ale one zostały obgryzione za czasów samiczek. Chłopaki nie ruszają, ale obgryzają czasami rurki PCV i półeczki.

DiDaDragon

Niestety gorzki smak nic nie dał. Zmuszona zostałam zasłonić plastik grubym papierem do akwareli na wysokość kuwety. I unieruchomiłam zasadzając za pręty pierwszego pięterka klatki. Ten papier jest ciężki, wiec go nie mogą wyciągnąć.
Przyjaciel zasugerował sos tabasco, ale to już chyba byłby sadyzm.
I tak, to samiczka zaczęła ten proceder. Chyba z nudów, bo przez sesje nie wyciągam ich z klatki na tak długo i tak często.

patkun

moje zjadają farbę z prętów w klatce - też nie ma na to sposobu Smile

gryzą non stop, dałam im kolbę, myślałam, że to je uspokoi i się nią zajmą, ale gdzie tam - farba lepsza! Wink

Korek zjadł Sam w ciągu 1,5dnia całą kolbę, a Rubin się jej bał. (dodam, że to maleństwa jeszcze)

Gumisia

moje obgryzają kuwetę od środka ale zauważyłam, że tylko wtedy kiedy są o coś złe Very Happy

a pręty to norma Smile

DiDaDragon

Moje zrobiły to prawdopodobnie z nudów. Ale straszna prawda na temat szczurzych zębów jest taka, że jeśli znajdą jakąś nierówność, to potem już nie ma znaczenia, czy się nudzą, czy nie - rzeźbią niezależnie od tego.

patkun

kiedyś słyszałam, że szczury przegryzają pręty. Dzikie szczury. To dlaczego takim domowym się to nie udaje?

Mucha321

eee nie.

Żaden szczur nie przegryzie prętów. Wink

kaszczur

kup większą kuwetę. tak, żeby klatka cała wpadła. ja tak mam i nie mają możliwości ugryzienia. poidło wieszaj od zewnątrz, a na kuwetę nie mam pomysłu - może wstaw do klatki coś, czym mogłyby się zająć. może im się nudzi. wstaw im np.:
-kolbę
-wapienko
-kostkę solną
-drabinkę pod "sufit" klatki, a tam przywiązane jabłko
-kup taką karmę dla psa okrągłą z dziurką w środku i przywiąż sznurkiem. będą musiały się wspinać żeby dostać się do tych najwyższych.
-hamak
mam nadzieję, że pomogłam i z góry przepraszam za ortografię XDD

poprawiłam, ale i tak jest lepiej! : ) - S.

DiDaDragon

Cóż, większej kuwety niestety dostać nie mogę. Musiałabym kupić od razu całą wielką klatkę. "Gorzkie paluszki" nie pomogły. Pomogło posmarowanie kantów sosem tabasco, zagęszczonym mielonym pieprzem cayenne. Trzeba poczekać, aż to wyschnie, żeby szczurki się nie "malowały". Raz. Raz się na to napatoczyły - wystarczyło. To straszne - wiem, ale i skuteczne. Teraz trzymam to tylko profilaktycznie w miejscach newralgicznych. Ale już je z obgryzania kantów klatki wyleczyłam.

Aniołek123 · Gość

A moja nic nie obgryza. Chyba mam fart i tyle! Smile