|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mucha321
SZCZUROWŁADNA ADM-KA
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodków / Stary Grodków Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 17:27, 19 Sty 2011 Temat postu: rzucanie się na żarcie |
|
|
Szczurki rzucają się na żarcie i to żadna nowość, ale Denis i Be Be robią coś, co mnie wkurza i nie umiem ich oduczyć.
Rzucają się na miskę normalnie z "piskiem" i szybko zagarniają żarcie w swoją stronę wywalając wszystko na żwirek i nie tylko. W misce nie zostaje nic. Później zbierają żarcie ze żwirku. Myślałam, że to przez to, że inne szczury są obok, ale to nie ma znaczenia, bo daje im osobno i dalej tak robią. Czemu 30 szczurów potrafi normalnie i spokojnie wcinać przy misce, a ta dwójka nie? Wkurza mnie to, bo one nie patrzą, co robią. Rzucają się na miskę i wywalają żarcie na wszystkie strony, a dając im do żarcia np. ryż z sokiem (i inne "mokre" żarełko) mam uwalone wszystko wkoło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DiDaDragon
SZCZUROLUBNA SMOCZYCA
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 19:01, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cóź. U mnie rzucają się tylko na coś wyjątkowo smacznego. I faktycznie w tym szale następuje eksplozja jedzenia z miski. Ale u mnie problem jest rozwiany w taki sposób, że dużo spada na daszek domku kartonowego, a reszta w troty i siano, skąd moja parka zbiera potem te smakołyki. Demonium, jak miska była mniejsza, miał w zwyczaju ostentacyjne przewracanie jej w pokazie siły
Śmieszy mnie inna rzecz. Nauczyłam je, że jak daje im z ręki jakiś smakołyk, to zawsze po jednym na łebka. Tak, że żaden nie jest pokrzywdzony. Ale muszą widzieć, że tych smakołyków jest dwa, bo inaczej jest przeciąganie smakołyka:) A jak z kolei widzą, że smakołyków jest więcej, to Furora lata góra dół, góra dół jak oszalała. Demonium zaś, kiedy ona jest na górze, podkrada jej do swojego kącika to, co ona już zdążyła zachomikować i spokojnie sobie je.
|
|
Powrót do góry |
|
|
patkun
OSESEK
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 19:51, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
moje małe robią to samo!
Korek (niebieski) jest dużo bardziej ruchliwy, więc on zazwyczaj wszystko zagarnie, ładuje do łapek, pyszczka i znosi na wiórki, Rubin, widząc, że Korek wszystko zabiera - robi to samo, tylko nie nabiera tego aż tak dużo. Oba zanoszą to na dół. Zaczynają jeść dopiero wtedy, kiedy wszystko co lepsze jest wyniesione. To szukają tego po dole potem. Do tego jeden drugiemu potrafi wyrwać np. słonecznik, czy coś.
dodam jeszcze, że to jest istna bitwa o dostanie się do miski, już im tam wstawiłam dwie, ale to nic nie dało, Korek jest szybszy i potrafi być w obu na raz jest już taki gruby, jakby był w ciąży
Scalone. // Mucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Svale
ZAWODOSZCZUREX
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zewsząd Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 21:08, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Patkun, dbaj o linię swoich szczurków, otyłość wcale nie robi im dobrze :)
Moje laski też się rzucają na żarło, ale odkąd dostają VL rat complete nie wywalają go na wszystkie strony, jak to bywało z ziarnami.
Największy ubaw mam przy gerberach - plaskają w niego łapkami, żeby sobie jak najwięcej wychlapać, a potem oblizują się na wszystkie strony, od pazurków po łokcie, od noska po uszy. Gupie ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
DiDaDragon
SZCZUROLUBNA SMOCZYCA
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 21:51, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jak byłam kiedyś w zoologicznym po karmę, to jeden malutki szczurek tak się pchał, bił i przeciskał z rodzeństwem do orzecha kokosowego wypełnionego jogurtem, że w końcu do niego wpadł. Potem cała gromadka go wylizywała, jak się wygrzebał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mucha321
SZCZUROWŁADNA ADM-KA
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodków / Stary Grodków Płeć: Pani
|
Wysłany: Czw 15:10, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę, że nie tylko moje szczurki są niewychowane. ale.. na 32 szczurki tylko ta dwójka się tak rzuca i wywala. Reszta normalnie, spokojnie wcina przy misce. Bez krzyków, przepychanek itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
patkun
OSESEK
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Pani
|
Wysłany: Czw 20:45, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to w takim razie reszta szczurków jest przesadnie spokojna, a te dwa są... normalne
Tak se to tłumacz, Mucha! ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mucha321
SZCZUROWŁADNA ADM-KA
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodków / Stary Grodków Płeć: Pani
|
Wysłany: Wto 14:47, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bożeeee... co za szczury! myślałam, że z wiekiem im to przejdzie, ale nieeeee.. Dalej rzucają się z krzykiem na wszystko, co można wszamać i wywalają z michy na półkę, na żwirek. Chyba ich nie oduczę.
Cała ściana uwalona. Czeka mnie malowanie na wiosnę..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|